Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2013-12-03]
Nasser Al.-Attiyah na Dakarze w Mini.
 

Peterhansel i Al.-Attiyah podczas konferencji w Paryżu
fot. x-raid.de
Ci, którzy niecierpliwie odliczają dni do Dakaru 2014, doskonale wiedzą, że wbrew przewrotnemu tytułowi nie chodzi o jakiegoś arabskiego szejka w spódniczce. Jednak w każdym skojarzeniu jest ziarnko prawdy, tak również jest i w tym przypadku. Chodzi bowiem o katarskiego księcia, Nassera Al.-Attiyah, który w zbliżającym się wielkimi krokami Dakarze 2014 zasiądzie za kierownicą MINI ALL4 Racing w barwach X-raid Team. Przypomnijmy, że ów pojazd jeden z dakarowych rywali Nassera, Robby Gordon, nazwał „autem dla dziewczynek”. Al.-Attiyah swojemu teamowemu koledze z ubiegłorocznej edycji rajdu pewnie by się teraz odgryzł równie złośliwym określeniem pod adresem ulubionej marki Gordona, gdyż użyczonym przez niego Hummerem H3 Nasser Dakaru 2012 nie ukończył (odpadł na 9. etapie).

Podana tuż przed ogłoszeniem listy startowej Dakaru 2014 informacja o dołączeniu Nassera Al.-Attiyah do X-raid Teamu to niewątpliwie jeden z najciekawszych newsów związanych ze zbliżającą się edycją tego morderczego rajdu. Związek Katarczyka z niemieckim zespołem to jednak wcale nie nowość. W barwach X-raid Al.-Attiyah ścigał się na dakarowych trasach w latach 2005-2009 (BMW X3 CC), a w 2008 roku sięgnął po Puchar Świata FIA w Cross Country również jako członek tego zespołu. Nie kryje zadowolenia z odnowienia tej współpracy:
- Jestem zachwycony z powrotu do X-raid po tylu latach. Swoimi zwycięstwami w Dakarze 2012 i 2013 X-raid udowodnił, że ich MINI ALL4 Racing jest konkurencyjnym i niezawodnym autem. To była prosta decyzja i mam nadzieję, że tę współpracę będziemy kontynuować w kolejnych latach.

Al.-Attiyah miał zatem chrapkę na zwycięskie auto i zwycięski team, zaś X-raid ostrzył sobie zęby na pierwszoligowego kierowcę, który także ma na swoim koncie zwycięstwo w Dakarze 2011 (jechał Volkswagenem Touareg). „Zawsze mieliśmy się na oku”, przyznaje szef X-raid, Sven Quandt. Ze strony teamu decyzja co do zaproszenia Nassera też zapadła szybko: „Gdy jego projekt napotkał problemy, zaoferowaliśmy mu możliwość ścigania się za kierownicą MINI ALL4 Racing”, opowiada Quandt. Ów projekt, który nie wypalił, to nowa, ulepszona wersja tegorocznej dakarówki  Al.-Attiyaha, czyli konstrukcja Jefferies Racing. Zamiana przez Nassera buggy na MINI też zdaje się mieć niebagatelne znaczenie dla X-raid, czego potwierdzeniem mogą być słowa managera zespołu: „Rywalizacja w Dakarze z roku na rok robi się coraz trudniejsza, a w szczególności coraz większymi konkurentami stają się buggy, wobec których przepisy dakarowe są bardziej liberalne. Aby móc zwyciężać naszymi autami czteronapędowymi, potrzebujemy silnego zespołu. A ze Stephanem, Nanim i Nasserem, a także Orly’m, Krzysztofem i Vladimirem, mamy całkiem mocny skład”. Trzeba przyznać, że marka Mini będzie w najbliższym Dakarze wyjątkowo licznie reprezentowana – na liście startowej widnieje bowiem aż 11 „Miniaków”!

Nowy zespół, nowe auto - ale jeden bardzo ważny element w postaci czynnika ludzkiego Nasser woli mieć sprawdzony w dakarowych bojach osobiście. Chodzi o wieloletniego pilota Al.-Attiyaha, Hiszpana Lucasa Cruza, który i tym razem będzie go nawigował.

Nasser Al.-Attiyah po raz pierwszy startu w Dakarze posmakował w 2004. Dakar 2014 będzie zatem jego dziesiątym. Do tej pory miał w tym rajdzie zmienne szczęście – na 9 edycji pięciu nie ukończył, natomiast raz udało mu się wskoczyć na najwyższy stopień podium, a raz zajął 2. miejsce (pozostałe rezultaty to 6. i 10. miejsce). Jaki wynik osiągnie za kierownicą Mini? Jeśli i tym razem dopadnie go pech, to będzie mógł sobie poprawić humor strzelając do rzutków...  W tej dyscyplinie (skeet) ma bowiem doskonałe osiągnięcia, m.in. brązowy medal Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

AM

fot. x-raid
<< powrót
Dodaj do:





X