Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2015-01-20]
Dakar 2015 - podsumowanie
 

To był naprawdę polski Dakar! Trudno o inne podsumowanie Rajdu Dakar 2015, w którym Polacy odnieśli swoje największe sukcesy w 37-letniej historii tej imprezy. Rafał Sonik wygrywa w kategorii quadów, Krzysztof Hołowczyc zajmuje 3. miejsce wśród kierowców samochodów – takich polskich dakarowych osiągnięć jeszcze nie było. Do tej pory jedynym Polakiem, który stanął na najwyższym stopniu podium tego rajdu, był Darek Rodewald, mechanik w holenderskim zespole Gerarda de Rooya. Teraz wreszcie mamy zwycięzcę jadącego całkowicie w polskich barwach – quadowca Rafała Sonika. Po raz pierwszy także Polacy stanęli na samochodowym podium. Tak, Polacy, gdyż nie tylko Krzysztof Hołowczyc, ale również jego pilot, Xavier Panseri, mieli przy swoich nazwiskach wymalowane biało-czerwone flagi (możliwe to było dzięki posiadaniu przez mieszkającego w Polsce Francuza polskiej licencji rajdowej). Dzięki tym panom Dakar 2015, który zaczął się dla Polaków koszmarnie, zakończył się radośnie. Pierwszą część szczegółowych podsumowań tego rajdu poświęcimy zatem naszym rodakom.

Ale po kolei… Ostatni, 13. etap Rajdu Dakar 2015 prowadził z Rosario do Buenos Aires. Organizatorzy zaplanowali „ostatnie starcie” na liczącym 174km odcinku specjalnym. Z powodu ulewy zdecydowali się go jednak skrócić do 101km dla motocykli i quadów oraz do zaledwie 34km dla samochodów i ciężarówek. Nawet w pełnej długości ten oes niewiele mógł zmienić w pierwszych trójkach w klasyfikacjach poszczególnych kategorii, ale dał możliwość powalczenia o ostatnie etapowe zwycięstwo. Z tej okazji skorzystał debiutujący w Dakarze quadowiec Willem Saaijman z RPA oraz amerykański kierowca Robby Gordon, który przez cały rajd na zmianę to popisywał się szybką jazdą, to walczył z awariami swojego auta. Tym zawodnikom „rzutem na taśmę” udało się na swoje konto zapisać jedyne w Dakarze 2015 zwycięstwo etapowe. Wśród motocyklistów na tym ostatnim odcinku królował (po raz drugi) Słowak Ivan Jakes, który jeszcze „zdążył” awansować z 9. na 8. miejsce w klasyfikacji motocykli. W kategorii ciężarówek natomiast po raz 4. z etapowego zwycięstwa cieszył się Hans Stacey. A potem już była ogromna radość zwycięzców tegorocznego Dakaru oraz wielka radość tych, którym się udało dojechać do mety rajdu. S

klasyfikowanych na mecie zostało prawie o połowę mniej pojazdów niż widniało na liście zgłoszeń (216 z 420). Statystycznie wygląda to następująco:

- motocykle – 79 (49%)

- quady – 18 (40%)

- samochody – 68 (50%)

- ciężarówki – 51 (81%).

Nie bez powodu zatem mówi się, że Dakar to najtrudniejszy rajd na świecie.

Dakar to także najdłuższy rajd świata. Tegoroczna trasa miała formę pętli zaczynającej się i kończącej w Buenos Aires. Zawodnicy odwiedzili 3 kraje – Argentynę, Boliwię i Chile. Zawodnicy podczas 13 etapów pokonali około 9000km (w zależności od kategorii), z czego połowa to odcinki specjalne, na których toczyła się rywalizacja. Najkrótszym oesem był ten ostatni, skrócony do 101km dla motocykli i quadów oraz 34km dla samochodów i ciężarówek. Najdłuższy odcinek specjalny (etap 8.) liczył aż 781km (458km to najdłuższy oes ciężarówek – 5. etap). Największy dystans, jaki w ciągu jednego dnia musieli pokonać zawodnicy, to licząca aż 1024km trasa 12. etapu z Termas de Rio Hondo do Rosario. Wszystkim kategoriom pojazdów organizatorzy zafundowali etap maratoński, który rozpoczynał się i kończył w Iquique w Chile (etap 7.- 8.). Dodatkowo motocykliści i quadowcy pokonali drugi maraton, wiodący z Calamy do Termas de Rio Hondo).

Absolutnym rekordzistą pod względem ilości wygranych etapów był rosyjski kierowca ciężarówki Eduard Nikolaev – 6. zwycięstw etapowych. Najdłużej zaś fotel lidera utrzymywał Nasser Al-Attiyah, który dominował w stawce samochodowej od 2. aż do ostatniego, 13. etapu (formalnie, bo praktycznie od 1. etapu, na którym był najszybszy, jednak otrzymał 2-minutową karę, która odebrała mu zwycięstwo etapowe, a tym samym również w samochodowej generalce). Polskim dakarowym rekordzistą wszechczasów natomiast jest Rafał Sonik, który za sprawą zwycięstwa w Dakarze 2015 został pierwszym Polakiem, który stanął na najwyższym stopniu podium (w polskich barwach, bo Darek Rodewald „występował” pod flagą holenderską). „SuperSonik” także jako jedyny z naszych rodaków ma w swojej kolekcji wszystkie 3 „Beduiny” (2 za 3. miejsce i po jednym za 1. i 2. miejsce). Więcej o Rafale Soniku i pozostałych Polakach startujących w 37. Rajdzie Dakar w następnym artykule.



AM

<< powrót
Dodaj do:





X