Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2015-02-24]
Fiński finisz - podsumowanie Baja Russia.
 

Baja Russia „Northern Forest”, będąca pierwszą rundą Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross Country, rozgrywana była na terenie Karelii – rosyjskiej republiki położonej tuż przy granicy z Finlandią. To właśnie „sąsiedzi” okazali się najlepsi na rosyjskiej ziemi. Finowie wygrali rajd, triumfowali w Pucharze Świata oraz w Mistrzostwach Rosji. Pierwsze pucharowe punkty zdobyła też polska załoga Marek Dąbrowski / Jacek Czachor, a także czesko-polska w składzie Miroslav Zapletal / Maciej Marton.

Rajd rozpoczął 9-kilometrowy prolog, który padł łupem Rosjan – Andreya Zhigunova, jadącego autem NT X6. O 5 sekund wolniejszy od niego był Fin Tapio Suominen. Z 3. lokatą i jedynie sekundą straty do Suominena na mecie prologu stawił się Vladimir Vasiliev. 19 sekund do lidera i 13 sekund do Vasilieva stracił Marek Dąbrowski, który zajął 4. miejsce. 8. miejsce po piątkowym odcinku super specjalnym zajmował natomiast znany polskim kibicom Czech Miroslav Zapletal z polskim pilotem Maciejem Martonem.

W sobotę zawodnicy mieli do pokonania liczący 158km odcinek specjalny. Okazał się on wyjątkowo trudny z powodu aury, która pod nieco topniejącym śniegiem ukryła lód, problematyczne też były koleiny i miękki śnieg, a także wystające spod śniegu ostre kamienie. Nie brakowało tu problemów w postaci przebitych opon, zderzeń ze śnieżnymi bandami (na szczęście dość miękkimi), a nawet dachowań. Dachowało nawet auto otwierające trasę – tzw. „zerówka”.
Nawet kolcowane opony nie dawały gwarancji utrzymania się na trasie. Polska załoga Marek Dąbrowski / Jacek Czachor, jadąca Toyotą Hilux z Overdrive’u złapała kapcia, przez co ten odcinek ukończyła na 9. pozycji. Podobną przygodę miał także lokalny faworyt, Vladimir Vasiliev, jadący X-raidowym MINI All4 Racing, na którego prawym fotelu zasiadał Konstantin Zhiltsov – na tym etapie zajęli 5. miejsce. Najlepiej z tymi ciężkimi warunkami poradzili sobie Finowie, którzy opanowali zarówno podium odcinka, jak i klasyfikację generalną po tym odcinku. Najszybsza okazała się załoga Mitsubishi Pajero, Tapio Lauronen / Tuomo Forsell. O 5 sekund wolniejsi byli ich koledzy z zespołu RE Autoklub, Jouni Ampuja i Markku Hurskainen (także jadący Pajero). 3. miejsce w klasyfikacji odcinka zajęła natomiast załoga jadąca Hiluxem w barwach Overdrive’u, Tapio Suominen i Tomi Nasman. Z kolei podium „generalki” po tym etapie układało się dokładnie odwrotnie – 1. miejsce zajmował Suominen, 2. Ampuja, a 3. Lauronen. Co ciekawe, Ampuja i Hurskainen wyruszała na trasę jako 27. auto, zaś na metę dotarli jako 13. załoga! Z 6. czasem finiszowała natomiast polsko-czeska załoga Hummera H3 Evo 7, Miroslav Zapletal i Maciej Marton. Tę samą pozycję zajmowali w klasyfikacji generalnej po odcinku.

Niedzielny odcinek specjalny był tym samym odcinkiem, co sobotni, ale zawodnicy pokonywali go w odwrotnym kierunku. Tym razem warunki na trasie były nieco lepsze, ale i tak przysparzały problemów wielu załogom. Niegroźne – na szczęście – dachowanie przydarzyło się Markowi Dąbrowskiemu i Jackowi Czachorowi: - Mieliśmy mały wypadek. Ciężko było utrzymać auto na drodze na jednej z zasp, więc przewróciliśmy się na dach i straciliśmy trochę czasu. Mogliśmy się pokazać z najlepszej strony tylko pierwszego dnia rajdu. W ciągu ostatnich dwóch dni musieliśmy się borykać z różnymi problemami – nie krył rozgoryczenia Marek Dąbrowski . Ta przygoda spowodowała, że etap Polacy ukończyli z 17. lokatą. Oprócz nich dachowały też dwie inne załogi – rosyjska i kazachska. Kilka załóg wpadło do rowów – między innymi sobotni lider odcinka, Tapio Lauronen. Dwie kolejne fińskie załogi ponownie znalazły się w pierwszej trójce w klasyfikacji etapu – Ampuja był najszybszy, zaś Suominem przyjechał na metę odcinka z 3. czasem. Finów rozdzielił Vladimir Vasiliev, do którego należała 2. lokata. 7. miejsce zajęli natomiast Miroslav Zapletal i Maciej Marton.

W klasyfikacji generalnej rajdu zwyciężyła załoga Jouni Ampuja / Markku Hurskainen. Mimo fińskiego obywatelstwa, byli oni jednak klasyfikowani tylko jako załoga biorąca udział w Mistrzostwach Rosji. Komplet 30 punktów w Pucharze Świata natomiast zdobyli Tapio Suominen i Tomi Nasman: -Jeszcze nie znam mojego wyniku, ale czuję, że byłem szybszy niż wczoraj. Warunki na trasie były znacznie lepsze, więc dzisiejszy odcinek sprawił mi więcej przyjemności niż poprzedni. Ten rajd mógłbym porównać do Arctic Rally – równie łatwo można wypaść z trasy – mówił na mecie Suominen. Warto wspomnieć, że Fin, którego polscy kibice znają z „prawego fotela” Martina Kaczmarskiego w 2014 roku, był także pilotem w rajdach WRC (stąd zapewne porównanie Baja Russia do „płaskiego” Arctic Rally). Sam również chętnie zasiada za kierownicą – jak mówi, ta rola nawet bardziej mu odpowiada. Rzeczywiście też dobrze się w tej roli spisuje, co pokazał już podczas zeszłorocznej Baja Russia, gdzie wygrał jeden z etapów. W tym roku natomiast poradził sobie jeszcze lepiej, zwyciężając w klasyfikacji pucharowej tego rajdu.

Vladimir Vasiliev, główny faworyt Rosjan w Baja Russia, po raz drugi z rzędu nie miał szczęścia do swojego „domowego” rajdu – znów znaleźli się zawodnicy szybsi od niego i znów nie byli to jego rodacy. W ubiegłym roku późniejszego zdobywcę Pucharu Świata FIA „objechał” Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi, co Vasilievowi całkowicie było nie w smak. Tym razem zwycięzcami zostali mniej egzotyczni zawodnicy z niedalekiej Finlandii. Vasiliev musiał się zadowolić 3. miejscem w rajdzie i 2. w klasyfikacji Pucharu: - Wszystko jest w porządku, pojechaliśmy dobry rajd, jednak nie udało nam się zredukować straty z pierwszego odcinka. Wczoraj straciliśmy 5 minut na wymianę koła. A dziś jechaliśmy dobrze, ale udało się odrobić tylko minutę – relacjonował na mecie Vasiliev.

4. miejsce w rajdzie, a 3. w Pucharze Świata, podobnie, jak przed rokiem, wywalczyli sobie Brazylijczycy – Reinaldo Varela i Gustavo Gugelmin, jadący overdrive’owym Hiluxem: - Pojechaliśmy bardzo dobry rajd, bez żadnych pomyłek i problemów. Utrzymywaliśmy się na trasie, wszystko było w porządku. Mógłbym powiedzieć, że oba odcinki były fajne. Ale dzisiaj było lepiej niż wczoraj. Lepsze warunki pogodowe i na trasie sprawiły, że mogliśmy pojechać szybciej – mówił zadowolony Varela. Z wyników swojego zespołu zadowolony jest również szef Overdrive’u, Jean-Marc Fortin: - Byłoby miło zdobyć zwycięstwo w generalce i utrzymać koronę z zeszłego roku, ale nasi kierowcy bardzo dobrze się spisali i nie przy tych bardzo ciężkich warunkach nie mieliśmy żadnych problemów z autami. W tych okolicznościach był to dla nas dobry początek bardzo pracowitego sezonu – komentował Fortin. Przypomnijmy, że załogi z tego zespołu zajęły 2., 4. i 10. miejsce w rajdzie i odpowiednio 1., 3. i 9. miejsce w Pucharze Świata, czyli cały skład Overdrive’u znalazł się w pierwszej dziesiątce. Ale największy konkurent też nie śpi – auta X-raidu ukończyły Baja Russia na 3. (Vasiliev) i 5. miejscu (Erik Van Loon z Woutrerem Rosegaarem) oraz 2. i 4. w Pucharze.

Tuż poza pucharowym podium – na 4. miejscu w tej klasyfikacji oraz 5. miejscu w klasyfikacji generalnej rajdu – znalazł się Miroslav Zapletal z Maciejem Martonem. Dla nich ten rajd był „testowym”, gdyż ich H3 Evo VII w grudniu wzbogacił się o nowy silnik, który niestety nie sprawdził się w Africa Eco Race, za to po niezbędnych poprawkach zdał egzamin w Rosji. Bezawaryjna jazda zatem czeskiego kierowcę bardzo cieszyła: - Rajd był świetny, nie mieliśmy żadnych problemów. Nie uszkodziliśmy auta, jechaliśmy ostrożnie, byliśmy zrelaksowani i nawet znaleźliśmy czas na podziwianie widoków. Rosja jest pięknym krajem. Było kilka trudnych sytuacji na trasie,  oczywiście, mogliśmy pojechać lepiej. Jednak znów warunki pogodowe odegrały swoją rolę. Ale muszę przyznać, że udało nam się nieźle ukończyć ten rajd – opowiadał Zapletal.

Pozostałymi załogami, które uzyskały swoje pierwsze pucharowe punkty, były: Andrey i Vladimir Novikov w G-Force Proto (6. miejsce), Evgeniy Firsov i Vadim Filatov w Nissanie Datsun (7. miejsce), Yuriy Sazonov i Arslan Sakhimov w Toyocie H3 Evo (8. miejsce) oraz Dmitriy Filonets i Andrey Rusov również w Toyocie H3 Evo (10. miejsce). Kolejną rundą Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross Country będzie Abu Dhabi Desert Challenge. Ten rajd rozgrywać się będzie w dniach 27.03. – 02.04. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a do zdobycia będzie tu podwójna liczba pucharowych punktów.

AM

fot. Orlenteam


WYNIKI BAJA RUSSIA – KLASYFIKACJA FIA


1. Tapio Suominen/Toni Nasman (FIN) Toyota Hilux 3:37.10
2. Vladimir Vasiliev/Konstantin Zhiltsov (RUS) Mini All4 Racing +1.07
3. Reinaldo Varela/Gustavo Gugelmin (BRA) Toyota Hilux +7.17
4. Miroslav Zapletal/Maciej Marton (CZE/POL) H3 Evo 7 +12.01
5. Erik van Loon/Wouter Rosegaar (NLD) Mini All4 Racing +13.28
6. Andrey Novikov/Vladimir Novikov (RUS) G-Force Proto +16.92
7. Evgeniy Firsov/Vadim Filatov (RUS) Nissan Datsun +26.45
8. Yuriy Sazonov/Arslan Sakhimov (KZH) Toyota H3 Evo +35.26
9. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor (POL) Toyota Hilux +40.41
10. Dmitriy Filonets/Andrey Rusov (KZH/RUS) Toyota H3 Evo +41.49


PUNKTACJA PUCHARU ŚWIATA

1. Suominen 30, 2. Vasiliev 21, 3.Varela 16, 4. Zapletal 12, 5. van Loon 10, 6. Novikov 8, 7. Firsov 6, 8. Sazonov 4, 9. Dąbrowski 2, 10. Filoniets 1

<< powrót
Dodaj do:





X