Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2015-03-19]
Mistrzowie na wydmach - startuje Abu Dhabi Desert Challenge
 
Abu Dhabi Desert Challenge to jeden z najbardziej prestiżowych rajdów cross-country na świecie. W tym roku odbędzie się jego jubileuszowa, 25. edycja. Jak na jubileusz przystało, na starcie tego rajdu stanie światowa elita motocyklistów, quadowców i załóg samochodowych. Do tej rywalizacji przystąpi także liczna reprezentacja Polski.

Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie w dniach 26.03.-2.04. odbywać się będzie Abu Dhabi Desert Challenge, gościć będą zawodników walczących w pierwszej rundzie Mistrzostw i Pucharu Świata FIM w Rajdach Cross Country oraz drugiej rundzie Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross Country. Trwające aż 5 dni (28.03.-2.04.) zmagania tradycyjnie poprowadzą ich przez pustynne tereny, pełne ogromnych wydm. Zawodnicy pokonają trasę o łącznej długości ponad 2000km.

Piaski Abu Dhabi już od kilku tygodni przemierza Rafał Sonik. To jedno z ulubionych miejsc na treningi polskiego zwycięzcy Dakaru 2015. Nie mogło go zatem zabraknąć na liście startowej Desert Challenge. Sonik będzie bronił swojego zeszłorocznego zwycięstwa odniesionego w tym rajdzie. W tej polskiej walce nie będzie osamotniony – jego towarzyszem, ale również rywalem, będzie ubiegłoroczny zdobywca quadowego Pucharu Świata FIM w Rajdach Baja, Kamil Wiśniewski. W szranki z nimi stanie triumfator tego rajdu sprzed 2 lat oraz urzędujący quadowy Mistrz Świata Juniorów, Katarczyk Mohammad Abu-Issa. Na liście startowej liczącej 8 quadowców znajdziemy też Paragwajczyka Nelsona Augusto Sanabria Galeano, który zajął 4. miejsce w tegorocznym Dakarze, wygrywając także 2 etapy tego rajdu.

Dużo dłuższa, bo licząca aż 54 nazwiska, jest lista motocyklistów biorących udział w tegorocznym Abu Dhabi Desert Challenge. Roi się ona też od znakomitych nazwisk, zapowiada się zatem naprawdę zażarta rywalizacja. Numer 1 na swój motocykl KTM naklei siedmiokrotny zwycięzca tego rajdu, Marc Coma. Po wygranej w Dakarze 2015 nie osiada on na laurach i zapowiada walkę o kolejne zwycięstwo w Abu Dhabi. W ubiegłym roku uległ on Paulo Goncalvesowi, który i tym razem nie zamierza się poddawać – na jego Hondzie będzie widniał numer 2. Tradycyjnie Hondą pojedzie też wielki przegrany tegorocznego Dakaru, Joan Barreda Bort. Fabryczny zespół HRC Rally w Emiratach uzupełniać będzie Amerykanin Ricky Brabec. Natomiast w teamie KTM Factory oprócz Comy pojadą Sam Sunderland, Ruben Faria i nieźle spisujący się na swoim debiutanckim Dakarze 2015 Austriak Matthias Walkner (wygrał 3. etap, był 3. na 7. etapie, ostatecznie jednak odpadł na 10. etapie). Na Abu Dhabi Desert Challenge swoją premierę będzie miał natomiast inny „pomarańczowy” zespół – KTM Warsaw Rally Team. Oprócz Polaka Pawła Stasiaczka znalazł się w nim ubiegłoroczny Mistrz Hiszpanii Armand Monleon, a także Boliwijczyk Juan Salvatierra i pierwszy hinduski motocyklista na Dakarze (debiutował w tym roku), Santosh Chungchunguppe Shivashankar, znany bardziej jako CS Santosh.
W barwach Orlenu natomiast wystartuje zeszłoroczny Mistrz Świata Juniorów oraz jeden z dwóch Polaków, którzy dotarli do mety Dakaru 2015, Jakub Piątek. Zabraknie na starcie natomiast tego drugiego Jakuba – Przygońskiego. Przypomnijmy, że dla niego zeszłoroczny Abu Dhabi Desert Challenge zakończył się groźnym wypadkiem, którego skutkiem był uszkodzony kręgosłup i związana z tym pięciomiesięczna rehabilitacja. Z kolei z wydmami powalczy pechowy w swoim debiutanckim Dakarze 2015 Maciej Berdysz – dakarowy „samotny jeździec. Tym razem zasili on zespół Desert Rose Racing. W motocyklowej stawce w Abu Dhabi natomiast znajdzie się jedna kobieta – młoda Rosjanka Anastasiya Nifontova, która pojedzie z numerem 13.

Po zimnej Rosji, gdzie rozegrana została 1. runda Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross Country, gorące Emiraty przyciągnęły całą światową czołówkę załóg samochodowych. W porównaniu z Baja Russia, w której o pucharowe punkty walczyło zaledwie 26 załóg, w Abu Dhabi Desert Challenge zmierzy się niemal dwa razy więcej zawodników. Również stawka jest większa, bo ta runda jest podwójnie punktowana – jej zwycięzca zdobędzie aż 60 punktów. Na liście startowej widnieje aż 50 załóg. Otwiera ją ubiegłoroczny zwycięzca tego rajdu oraz całego pucharowego cyklu, Vladimir Vasiliev. Tradycyjnie pojedzie on MINI All4 Racing, na którego prawym fotelu towarzyszyć mu będzie Konstantin Zhiltsov. Do walki o punkty Pucharu Świata włącza się zwycięzca Dakaru 2015 i zdobywca 2. miejsca w ubiegłorocznym Pucharze, Nasser Al-Attiyah. Nawigować go będzie Matthieu Baumel, zaś panowie zasiądą w MINI All4 Racing. Załoga Al-Attiyah / Baumel w Abu Dhabi powalczy o swoje piąte już w tym roku zwycięstwo – wygrali już Dakar, dwie rundy Mistrzostw Bliskiego Wschodu („płaskie” Rajd Kataru i Rajd Kuwejtu) oraz w klasyfikacji WRC2 w Rajdzie Meksyku.
Równie ambitne plany mają oni na swój pierwszy tegoroczny start w Pucharze Świata FIA w Rajdach Cross Country. Poprzeszkadzać im w tym będzie się starał Yazeed Al-Rajhi, pilotowany przez Timo Gottschalka. Ten duet zdobył 3. lokatę w ubiegłorocznej klasyfikacji Pucharu Świata i niewiele brakowało, by również zajęli najniższy stopień podium Dakaru 2015, więc z pewnością będą w Abu Dhabi liczącą się załogą. Tym bardziej, że Al-Rajhi nie próżnuje – podobnie jak Al-Attiyah, wziął udział w dwóch rundach Mistrzostw Bliskiego Wschodu (jednej nie ukończył, w drugiej był 3.) oraz w zimowym Rajdzie Szwecji w klasie WRC2, aktualnie zaś Hummerem startuje w swoim „domowym” rajdzie cross country – Hail International Rally. W Abu Dhabi Desert Challenge natomiast tradycyjnie wystartuje Hiluxem ze „stajni” Overdrive. Do tego zespołu dołączy najgroźniejszy rywal Al-Attiyaha i Al-Rajhi’ego w „płaskich” Mistrzostwach Bliskiego Wschodu, Szejk Khalid Al-Qassimi, który także postanowił spróbować swoich sił w cross country. Na prawym fotelu jego Hiluxa zasiądzie Portugalczyk Jose Marques. Z pewnością będzie miał on chrapkę na dobrą lokatę w jego „domowej” rundzie Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross Country. Łatwo jednak nie będzie miał, gdyż nawet w swoim zespole będzie miał solidną konkurencję – kolejnym Toyotami pojadą bowiem Reinaldo Varela i Gustavo Gugelmin, a także Marek Dąbrowski i Jacek Czachor. Dla Dąbrowskiego i Czachora będzie to już drugi w tym roku start w Pucharze – w Baja Russia zajęli 9. miejsce, zdobywając 2 punkty w klasyfikacji. Na pewno za problematyczną zimową Rosję (dachowali) będą chcieli się „odgryźć” na piaskach pustyni. Z kolei Adam Małysz i Rafał Marton, dla których zbyt szybko skończył się tegoroczny Dakar ich buggy spłonęło na 2. etapie), chętnie powalczą na wydmach Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tym razem jednak ich auto nie będzie stało pod jednym namiotem serwisowym z Toyotą ich kolegów z Orlen Team, gdyż panowie „wypisali się” z Overdrive’u i zasilać będą teraz X-raid, który przygotował dla nich MINI All4 Racing. Takich aut będzie wyjątkowo dużo na Abu Dhabi Desert Challenge, gdyż w szranki stanie aż 8 MINI. Oprócz wspomnianych Małysza, Vasilieva i Al-Attiyaha, pojadą nimi: Erik Van Loon i Wouter Rosegaar, Orlando Terranova i Bernardo Graue, Lucio Alvarez i Gabriel Moiset oraz za sterami MINI Brytyjczyk Harry Hunt z „etatowym” pilotem X-raidu Andreasem Schulzem, a także Stephan Schott, którego tym razem nawigować będzie dobrze znany polskim kibicom dakarowy pilot Hołowczyca, Xavier Panseri. Natomiast „dorywczy” pilot Marka Dąbrowskiego z Dakaru 2015, Mark Powell, który od wielu lat mieszka w Emiratach, także wystąpi w Abu Dhabi Desert Challenge – wróci on jednak na swoje miejsce, czyli za kierownicę, prowadząc Predatora X-18. Z kolei tradycyjnie już polski pilot Maciej Marton zasiądzie na prawym fotelu Hummera H3 Evo VII, prowadzonego przez byłego Mistrza Polski w rajdach terenowych, sympatycznego Czecha Miroslava Zapletala.

Największą ciekawostką dla polskich kibiców będzie inna, doskonale znana im załoga, która również pojawi się na tym rajdzie. Chodzi o Robina Szustkowskiego i Jarosława Kazberuka, których tym razem nie zobaczymy na pokładzie ciężarówki, a… Forda Raptora. Ta załoga walczyć będzie w klasie T2. W tej kategorii startuje zaledwie 10 pojazdów, co nie znaczy, że Polacy będą mieli lekko, gdyż ich konkurentami będą głównie lokalni kierowcy, świetnie znający pustynię Liwa, na której będą toczyć się zmagania zawodników startujących w Abu Dhabi Desert Challenge.

- Nie rezygnujemy z ciężarówki i jest szansa, że za rok znów wystartujemy nią w Dakarze – wyjaśnia Jarek Kazberuk. – Po tym, jak z kalendarza wypadł Silk Way Rally, w całym sezonie tylko w Rajdzie Maroka możemy pojechać ciężarówką i liczyć na dobre przetarcie. Chcieliśmy mieć możliwość startu w pełnym cyklu i dlatego zapadła decyzja, że weźmiemy udział w większości rajdów Pucharu Świata FIA, w klasie T2.

Jubileuszowa edycja Abu Dhabi Desert Challenge zgromadzi na starcie aż 162 zawodników, reprezentujących 36 krajów. Pokonają oni trasę o łącznej długości 2092km, z czego 1307km (64%) stanowić będą odcinki specjalne. Po odbiorach administracyjnych i technicznych, które zaplanowane są na 26. i 27. marca, zawodnicy wyruszą na pięciodniowe zmagania, które w sobotę 29. marca rozpocznie odcinek super specjalny zlokalizowany na torze wyścigowym Yas Marina Circuit. Rajd zakończy się natomiast w czwartek 2. kwietnia.

AM

fot. Sonik Team, Red Bull Content Pool

<< powrót
Dodaj do:





X