Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2015-05-08]
Startuje Pharaons Rally 4. runda Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross Country.
 

Po dwóch arabskich pustynnych starciach przyszedł czas na afrykańskie piaski – już w najbliższy wtorek, 12. maja, ponownie najlepsi zawodnicy cross country z całego świata ruszą na trasy egipskiego Pharaons Rally. Znów z pustynią zmierzą się motocykliści, quadowcy i załogi samochodowe, a także ciężarowe, walcząc o kolejne punkty w najważniejszych światowych klasyfikacjach. Jak zwykle o te trofea ścigać się będą Polacy, choć polska delegacja pojedzie do Egiptu w nieco okrojonym składzie.

Pharaons Rally będzie już 4. rundą Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross Country oraz 3. rundą Mistrzostw i Pucharu Świata FIM w Rajdach Cross Country. Rajd rozpoczną odbiory administracyjne i badania techniczne, które odbywać się będą w historycznym mieście El Alamein, urokliwe położonym między wydmami a białym piaskiem plaż Morza Śródziemnego. Stamtąd 12. maja rajdowa karawana wyruszy na składającą się z 5 etapów trasę liczącą prawie 2500km, z czego 1600km będą stanowić odcinki specjalne. Po starciu z wydmami na pierwszym etapie, który będzie wymagał zdolności nawigacyjnych, trasa powiedzie zawodników na południe w kierunku Sitry. Stopniowo będą się przed nimi wyłaniać zapierające dech w piersiach krajobrazy, które będą mogli podziwiać wspinając się na bardziej techniczne wydmy. Na szczycie płaskowyżu, po którym podążać będą w kierunku Farafry, czeka ich piekielny fesz-fesz, wymagający od zawodników szczególnej ostrożności i koncentracji. Z kolei 4. etap zapewni im dużo frajdy z jazdy po miękkich wydmach. Ostatniego dnia dotrą do Gizy, gdzie w cieniu Sfinksa ustawione będzie podium dla wszystkich zawodników, którzy uporają się z trudami Rajdu Faraonów.

Lista zgłoszeń motocyklistów jest dość mocno okrojona. Brakuje na niej przede wszystkim nazwisk zawodników reprezentujących dwa największe światowe zespoły – KTM Red Bull i Honda HRC. Te teamy, podobnie jak rok temu, „odpuszczają” sobie egipską rundę Mistrzostw Świata FIM. Zeszłorocznego zwycięstwa bronić natomiast będzie Boliwijczyk Juan Carlos „Chavo” Salvatierra, który reprezentować będzie KTM Warsaw Rally Team. Zagrożeniem dla niego może być polski motocyklista Jakub Piątek, który obecnie jest liderem motocyklowej juniorskiej stawki Mistrzostw Świata FIM. Do walki z nimi z pewnością włączy się także Mohammed Al Balooshi z Emiratów, które obie poprzednie rundy Mistrzostw (w Abu Dhabi i Katarze) kończył w pierwszej dziesiątce przy znacznie silniejszej obsadzie motocyklowej rajdów. Z panami ponownie rywalizować będzie jedna kobieta i ponownie będzie nią Rosjanka Anastasiya Nifontova, która pod nieobecność czołowych zawodników ma szansę na świetny wynik. Ta czwórka zawodników to zdecydowani faworyci Pharaons Rally, jednak poprzeszkadzać im będzie chciało 12 innych motocyklistów (głównie Włosi), wśród których 4 pojedzie motocyklami powyżej 450cc.

Podczas Rajdu Faraonów zmierzy się jak dotąd najliczniejsza stawka quadowców walczących o punkty Pucharu Świata FIM – będzie ich aż sześcioro. Najbardziej zażartą batalię toczyć z pewnością będą dwaj liderzy pucharowej klasyfikacji, czyli Rafał Sonik i Mohammed Abu-Issa. Po dwóch rundach przejechanych Hondą, Polak powraca na „grzbiet” swojej Yamahy Raptor 700, natomiast Katarczyk po raz drugi testować będzie swoją Hondę TRX 680. Tym razem na starcie nie zobaczymy natomiast drugiego z Polaków, aktualnie zajmującego 3. miejsce w Pucharze, Kamila Wiśniewskiego, który zasłużenie odpoczywać będzie po Baja Carpathia. W Egipcie zjawi się za to quadowe hiszpańskie małżeństwo, Covadonga Fernandez Suarez i Eduardo Marcos Echaniz, jadący Bombardierami. Warto też będzie zwrócić uwagę na reprezentanta Francji, Antoine’a Lecomte, który pojedzie Yamahą Quaddy 450YZR. Stawkę quadów uzupełni Egipcjanin Nader El Khayyat.

Lista zgłoszeń załóg samochodowych na Pharaons Rally liczy 30 pozycji. Najwięcej, bo aż 18 z nich, to pojazdy klasy T1. Tradycyjnie walka o czołowe lokaty rozgrywać się będzie między dwoma największymi zespołami – niemieckim X-raidem oraz belgijskim Overdrivem. Niemiecki team na tę rundę Pucharu Świata FIA wystawia 4 MINI All4 Racing. Numer 301 na swojego „Miniaka” naklei obecny lider pucharowej klasyfikacji, Vladimir Vasiliev, standardowo pilotowany przez Konstantina Zhlitsova. Rosjanin ma obecnie 63-punktową przewagę nad wiceliderem Pucharu, Nasserem Al-Attiyah, jednak wciąż niewyjaśniona zostaje kwestia odwołania Katarczyk od decyzji o odebraniu mu zwycięstwa w Abu Dhabi Desert Challenge. Al-Attiyah wraz ze swoim „etatowym” pilotem, Matthieu Baumelem, będą więc zacięcie walczyć o triumf w rajdzie Faraonów, gdyż ta runda jest kolejną z podwójnie punktowanych (do uzyskania jest 60 punktów). Katarsko-francuska załoga na swoje MINI w Egipcie naklei numer 302. Trzecią załogą X-raidu, która pojawi się na afrykańskich trasach, jest również sklasyfikowany obecnie na 3. miejscu w Pucharze Świata FIA duet Holendrów – Erik Van Loon i Wouter Rosegaar. Czwartym MINI będzie natomiast auto prowadzone przez Adama Małysza.
„Orzeł z Wisły” w Pharaons Rally będzie miał przed sobą zupełnie nowe wyzwanie – nie dość, że nigdy nie startował w tym rajdzie, to po raz pierwszy nie będzie go pilotował Rafał Marton: - To oczywiście rajd pustynny, ale słyszałem, że jest tam zupełnie inaczej niż np. w Abu Zabi i w Katarze. Oesy biegną po piasku, skałach, jest sporo fesh-feshu, a trasy ciągle się zmieniają - wszystkiego po trochu. Koledzy mówią, że trasa po Saharze jest bardzo malownicza, ale ja oczywiście nie jadę uprawiać turystyki, tylko się ścigać. Ostatnio MINI pokazało, że jest szybkim autem, więc teraz chciałbym sprawdzić je w warunkach bardzo zbliżonych do afrykańskich „Dakarów”. Pojedziemy w lekko zmienionym składzie, bo z powodów zdrowotnych Rafał będzie musiał opuścić ten rajd i zostać w Polsce. Zastąpi go bardzo dobry pilot Xavier Panseri – mówi Adam Małysz. Panseri, świeżo upieczony etatowy pilot X-raidu, w Pucharze Świata dotychczas wystąpił w Abu Dhabi jako nawigator Niemca Stephana Schotta, teraz zaś będzie miał szansę dyktować pucharową trasę po polsku (potrafi!): - Po Dakarze, który pojechałem z Krzysztofem Hołowczycem, jestem dumny z możliwości dołączenia do nowej, polskiej gwiazdy na Rajd Faraonów. W następnym tygodniu będę obok Adama Małysza! – cieszy się polski Francuz Xavier Panseri. Na liście zgłoszeń widnieje także nazwisko poprzedniego kierowcy Panseriego, Stephana Schotta, jednak informacji o stracie Niemca w Pharaons Rally X-raid nie potwierdza. Składająca się zatem z 4 załóg armada „Miniaków” ścigać się będzie w Egipcie z 3 Hiluxami z Overdrive’u. Belgijski zespół ponownie wystawia swoje czołowe załogi, z których najwyżej sklasyfikowaną w Pucharze Świata FIA jest ekipa brazylijska w składzie Reinaldo Varela i Gustavo Gugelmin. Obecnie znajdują się oni na 4. pozycji, jednak od zajmującego 3. lokatę Van Loona dzielą ich zaledwie 4 punkty. Do Brazylijczyków tylko 6 punktów tracą z kolei Polacy – Marek Dąbrowski i Jacek Czachor, którzy nie odpuścili do tej pory żadnej z rund i pojawią się również w Egipcie. Za sterami overdrive’owego Hiluxa zasiądzie także Yazeed Al-Rajhi, który niewątpliwie ma wielki talent, zwłaszcza do pustynnej jazdy, jednak ostatnio brakuje mu nieco szczęścia (w Katarze tuż przed metą ukręcił półoś, tracąc 2. miejsce w rajdzie). Na pewno Saudyjczyk i jego niemiecki pilot, Timo Gottschalk, będą się starać nadrobić te straty w Egipcie. Tradycyjnie zarówno Overdrive’owi, jak i X-raidowi będzie chciał pokrzyżować plany zespół Offroadsport, czyli Miroslav Zapletal i Maciej Marton. Na Macieju Martonie kończy się lista polskich nazwisk na liście zgłoszeń do Pharaons Rally, gdyż tym razem nie zobaczymy w pucharowej rozgrywce Forda Raptora z klasy T2 wiozącego Robina Szustkowskiego i Jarosława Kazberuka. Warto natomiast wspomnieć, iż w Rajdzie Faraonów wystartują ich „koledzy” z klasy ciężarowej – będą nimi 2 włoskie załogi w Mercedesach Unimogach. Na egipskich trasach zagoszczą też 3 buggy, a w gronie „nietypowych” aut warto wymienić dakarowego Opla Mokkę Balazsa Szalaya.

Pharaons Rally rozpocznie się 12. maja i potrwa 5 dni. 1. etap poprowadzi zawodników z El Alamein do Oazy Tibniya, która będzie bazą rajdu przez 3 kolejne etapy. Ostatni etap będzie wiódł do Gizy, gdzie 16. maja poznamy wyniki rajdu.


AM



http://www.pharaonsrally.com/en/
<< powrót
Dodaj do:





X