Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

[2016-02-19]
My się zimy nie boimy! Rusza Puchar Świata FIA w Rajdach Cross Country - I runda Baja Russia „Northern Forest”.
 

Zaledwie 21 załóg zgłosiło się do udziału pierwszej rundzie Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross Country - Baja Russia „Northern Forest”. Kolejnych 11 załóg zmierzy się zaś w ramach Mistrzostw Rosji. Na liście zgłoszeń do tego rajdu ponownie brakuje „wielkich nazwisk”, a większość światowej sławy zawodników „odpuszcza” sobie mierzenie się z zimowymi warunkami panującymi w Rosji. Rosyjskiej zimy nie boją się natomiast Polacy – wśród śniegów Karelii mknąć będą aż 3 polskie załogi. Baja Russia potrwa od 20. do 22.02.

Na liście zgłoszeń do tegorocznej edycji Baja Russia „Northern Forest”, która po raz kolejny rozgrywana będzie na terenach graniczącej z Finlandią rosyjskiej Republiki Karelii, widnieją głównie rosyjskie nazwiska. Z numerem startowym 1 pojedzie triumfator edycji 2013, Vladimir Vasiliev, którego w tym roku znów będzie pilotować Konstantin Zhiltsov. Co ciekawe, ta para nie wystartuje tym razem w barwach Overdrive Racing, który reprezentowała jeszcze podczas Dakaru 2016 – przy ich nazwiskach na liście zgłoszeń widnieje bowiem... MINI.
Na prowizorycznej liście zgłoszeń, opublikowanej przed tygodniem, „zapisani” byli natomiast jako załoga BMW X3. Jeśli informacja o starcie Vasilieva i Zhiltsova „Miniakiem” się potwierdzi, to będzie to jedyne auto tej marki, jakie zobaczymy na zaśnieżonych trasach Baja Russia, bowiem X-raid w tym roku nie wysłał do Rosji żadnego ze swoich pojazdów. Podobnie zresztą postąpił Overdrive Racing. Tym razem bowiem ani Vasiliev, ani brazylijska załoga w składzie Reinaldo Varela i Gustavo Gulemin, która także pojawi się na starcie Baja Russia, nie pojadą Hiluxami z belgijskiej stajni. Brazylijczycy przesiadają się na rosyjską „broń”, G-Force’a Proto, jakim niegdyś w tym rajdzie zwyciężał Boris Gadasin (2 z 3 jego zwycięstw zostały osiągnięte właśnie za kierownicą tego pojazdu), a także jedyną swoją wygraną na rodzimych terenach zdobył Vladimir Vasiliev.
Overdrive’owym Hiluxem wystartują natomiast jedyni polscy reprezentanci w grupie T1, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor. Ta załoga jednak nie startuje w barwach Overdrive, a Orlen Team.

„Czeka nas ciężka zimowa przeprawa i rywalizacja z najlepszymi zawodnikami. Na szczęście temperatura na miejscu jest ujemna i nie zanosi się na roztopy, co znacznie wpłynie na szybkość i jakość przejazdu. Naszymi bezpośrednimi rywalami będą Vladimir Vasiliev – zdobywca Pucharu Świata z 2014 roku, który jedzie na swoim terenie i Brazylijczyk  Renaldo Varela – 3. zawodnik Pucharu Świata 2015. To z nimi będziemy rywalizować o pierwsze punkty w sezonie” – powiedział Marek Dąbrowski

„Baja Russia to dobra rozgrzewka przed zbliżającymi się rajdami długodystansowymi. Odcinki miejscami są bardzo wąskie, typowe dla WRC, a usypane ze zmrożonego śniegu bandy mogą  utrudnić powrót na trasę. Jesteśmy skoncentrowani na dobrym wyniku, celujemy w pierwszą trójkę. Po  Dakarze czujemy niedosyt, problemy ze skrzynią pokrzyżowały nam plany. W tym sezonie od początku chcemy walczyć o najwyższe cele” – powiedział Jacek Czachor.

Na tych trzech panach – Vasilievie, Vareli i Dąbrowskim – kończy się lista kierowców priorytetowych FIA zgłoszonych do udziału w Baja Russia „Northern Forest”. Nie oznacza to jednak, że to oni podzielą między sobą podium tego rajdu. Nie można bowiem zapomnieć o takich rosyjskich zawodnikach, jak choćby Evgeniy Firsov, Andrey Rudskoy czy Andrey Novikov, którzy z pewnością „tanio skóry nie sprzedadzą”. Tym bardziej, że Rudskoy i Novikov w swojej „domowej” rundzie Pucharu Świata pojadą nowymi wersjami G-Force’ów Proto NL.
Na liście zgłoszeń do Baja Russia przeważają Rosjanie, ale nie brakuje również dość „egzotycznych” załóg. Oprócz Brazylijczyków Vareli i Gugelmina, w szranki z rywalami i zimowymi warunkami staną także Wenezuelczycy Nuncio Coffaro i Daniel Meneses (Toyota Hilux) i Argentyńczycy Fernando Alvarez Catellano i Luciano Gennoni (także Hilux). Listę zagranicznych załóg startujących w grupie T1 uzupełniają zaś dwaj łotewscy kierowcy – Aldis Vilcans, którego nawigatorem będzie dakarowy pilot Jakuba Przygońskiego, Białorusin Andrei Rudnitski (Mitsubishi L200) oraz Maris Neiksans, ośmiokrotny Mistrz Łotwy w rajdach klasycznych, który w Baja Russia zadebiutuje na trasach cross country (pojedzie Volkswagenem, a pilotować do będzie Rosjanin Anton Nikolaev).

W grupie T2 podczas Baja Russia „Northern Forest” o pierwsze pucharowe zwycięstwo zmierzą się trzy załogi – każda z nich reprezentuje inną narodowość. Oczywiście jedną z nich są Rosjanie – T-dwójkowym Fordem F150 pojadą Alexandr Terentyev i Alexey Bercut. Z kolei Toyotą Land Cruiser wystartuje Włoch Pietro Fogliani. Natomiast również w tej grupie mamy „naszych” reprezentantów – swoich sił na zimowych trasach spróbują debiutujący w Baja Russia Grzegorz Czarnecki i Michał Bojar, którzy pojadą Navarą D40. Jeśli tylko ukończą ten pełen niespodzianek rajd, podium mają zagwarantowane. O jego najwyższy stopień będą musieli jednak powalczyć.

Ze swoimi jedynymi konkurentami zmierzą się Polacy startujący w grupie T3. Są nimi Aron Domżała i Szymon Gospodarczyk, którzy chcą w zimowych warunkach sprawdzić swojego Polarisa RZR1000. Ten duet swoje zeszłoroczne, debiutanckie zmagania w Pucharze Świata rozpoczął w połowie cyklu, w tym roku zaś podejmują pucharowe wyzwanie już w pierwszej rundzie. Ich rywalami na drodze do pierwszej tegorocznej wygranej będą Rosjanie w bliźniaczym Polarisie – Ravil Maganov i Kirill Shubin.

Tegoroczna Baja Russia „Northern Forest” będzie prowadzić w znacznej mierze znanymi już zawodnikom szlakami, bowiem około 80% trasy pokrywa się z zeszłoroczną. Po raz drugi rajd rozegrany będzie na terenach Republiki Karelii. W „menu” zawodów tradycyjnie znajdą się śnieg i lód, a zawodnicy jedyny raz w całym cyklu Pucharu Świata będą mogli korzystać z kolcowanych opon. Baja Russia rozpocznie się sobotnimi odbiorami administracyjnymi i badaniami technicznymi, zaś wieczorem 20.02. załogi zaprezentują się kibicom na rampie startowej. Dłuższa niż przed rokiem będzie trasa Baja Russia 2016 – będzie ona łącznie liczył blisko 380km. Na niedzielny poranek organizatorzy zaplanowali 19-kilometrowy prolog, który ustali kolejność startową do rozgrywanego po południu odcinka specjalnego o długości 180km. Ten sam oes, lecz jechany w odwrotnym kierunku, załogi pokonają w poniedziałek. Wyniki Baja Russia „Northern Forest” poznamy 22.02. po południu.


AM

Fot. Lina Arnautova, Marian Chytka

<< powrót
Dodaj do:





X