Akcesoria i wyposażenie
australijskiej firmy ARB znajdziesz w ofercie naszego sklepu 4x4.


Tuleje zawieszenia


Bagażniki dachowe

Kilka porad dla nowicjuszy i nie tylko :-)

Ponieważ na stronę rajdy4x4.pl trafia bardzo wiele osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z jazdą w terenie czyli off-roadem, postanowiliśmy przygotować jak na razie małą garść porad jak przygotować auto i siebie do lekkiej jazdy terenowej...

Oczywiście zakładamy, że jesteśmy już posiadaczami samochodu terenowego...
no powiedzmy pseudo-terenowego, bowiem od strony praktycznej, prawie żadne auto seryjne nie nadaje się do jazdy w terenie tak od razu. Trzeba lekko zmodyfikować oraz zabezpieczyć to i owo oraz zabrać odpowiedni sprzęt.
  1. Po pierwsze opony.
    Wiadomo przecież, że taternik nie poradzi sobie w górach w obuwiu dla sprintera. Dlatego też nasze szosówki nie nadają się do wyjazdów w teren. Można na początek zastosować opony AT (terenowo - drogowe) ale to dość pośrednie rozwiązanie. Nam przecież zależy na jeździe w terenie a nie po asfalcie, zatem kupujemy komplet opon terenowych typu MT. Zakup jest uzależniony od zasobności portfela i naszego stopnia determinacji. Można używać dwóch kompletów opon i felg terenowych i drogowych, w zależności od chwilowego zapotrzebowania. Tu oczywiście trudno doradzać konkretną markę, opinie użytkowników są bardzo zróżnicowane, natomiast co do rozmiaru, to jeśli nie podnosimy zawieszenia auta, to staramy się dopasować maksymalnie największy rozmiar ogumienia, jaki zmieści się we wnękach kół bez obcierania. Dlatego właśnie opony tak jak buty należałoby najlepiej przymierzyć lub zapytać sprzedawcy jaki rozmiar bez modyfikacji możemy zakupić. Opony terenowe zasadniczo dzielą się na trzy rodzaje bieżnika - AT, MT i Extrem.

    Opony AT czyli All Terrain to na przykład popularne BFGoodrich AT T/A które pozwalają na lekki kompromis pomiędzy poruszaniem się po asfalcie i w terenie. Specjaliści twierdzą że to opony 50% teren / 50% szosa, ja uważam że to opony na góra 15% w teren. Inne popularne marki i modele opon typu AT to Goodyear WRANGLER ATR, Bridgestone A/T 694 czy General Grabber AT2.
    Opony typu MT to na przykład bardzo popularne BFGoodrich MUD TERRAIN T/A KM które z czystym sumieniem można polecić do każdej terenówki która zamierza się poruszać w terenie.

  2. Zaczepy.
    Auto terenowe, żeby mogło być normalnym uczestnikiem wspólnych jazd terenowych musi mieć zaczepy i właściciel auta musi wiedzieć gdzie się znajdują. Zaczepy są niezbędne, aby wyciągnąć auto 'wklejone', popsute lub 'zakatowane' przez właściciela. Zaczepy muszą być bardzo solidne i należałoby zintegrować je z innymi częściami auta np zderzak czy rama. Tylko kilka samochodów terenowych posiada porządne seryjne zaczepy umożliwiające "bez stresowe" wyciąganie, znakomitą większość warto w nie od razu wyposażyć. Seryjne zaczepy bowiem zweryfikują się negatywnie już przy pierwszej porządniejszej "wtopie", pół biedy jak się tylko urwą nie wyrządzając w otoczeniu żadnych szkód typu rozbita szyba.

  3. Dolot powietrza, z angielskiego - 'Snorkel' czyli fajka prawie taka jak do nurkowania ;-).
    To dość ważne. Zazwyczaj na wstępie każdy zaznacza; "Ja tam w głęboką wodę wjeżdżał nie będę" a potem bywa różnie. Generalnie każdy użytkownik pojazdu 4x4 musi wiedzieć gdzie ma umieszczony wlot powietrza do silnika a często jest on po prostu w błotniku i do jakiej głębokości może wjechać w wodę bez strat w sprzęcie.
    Właśnie dlatego należy wykonać samodzielnie lub zakupić wyprowadzenie wlotu powietrza do góry poprzez tzw. Snorkel, producentów na rynku jest wielu, jednak, najlepszym i najtrwalszym nadal pozostaje pierwowzór czyli 'Safari Snorkel'. Okaże się on pomocny nawet bez wjeżdżania w bardzo głęboką wodę, bowiem, przy szybkim przejeździe nawet przez dość płytką wodę lub wpadnięciu w dziurę pod wodą, zapobiegnie on dostaniu się wody do filtra powietrza a tym samym do silnika.

  4. Akcesoria.
    Liny, taśmy, szekle, łopata, siekiera, hi-lift czy nawet najazdy, zwane również trapami - dla niektórych uważane za zupełnie zbędne gadżety. Może i gadżety, jednak to właśnie one często, bardzo ułatwiają nam jazdę w terenie. Nawet mała saperka, wielokrotnie może nam bardzo dopomóc ratując z prostej opresji. Liny i taśmy muszą być niezbędnym wyposażeniem przy każdej nawet najmniejszej i najkrótszej wycieczce w teren, hi-lift i trapy ułatwią nam znacznie życie przy samotnej "wtopie pośrodku niczego" .

    Liny i taśmy - te ze stacji benzynowej możemy od razu zostawić w domu... Dlaczego? Bo się nie nadają w teren w wręcz więcej mogą wyrządzić szkód niż nam pomóc. Potrzebujemy porządną taśmę najlepiej z atestem jako zawiesie pasowe, ma ona podany DOR czyli dopuszczalne obciążenie robocze które mówi nam o tym ile kg możemy na niej powiesić. Najczęstszymi taśmami używanymi są 2 i 3 tonowe, różnią się wytrzymałością, szerokością i kolorem. Coraz częściej spotykamy różnej szerokości, koloru i wytrzymałości tanie taśmy chińskich producentów o parametrach bliżej nieznanych, czyli takich jaką metkę miał chińczyk 'pod ręką'... Cóż jak już musimy - polecamy używać ostrożnie.

  5. Zderzak, 'Grill' lub 'Bull bar'.
    To bardzo ważna rzecz, mimo, że osobom nie związanym z off-roadem często kojarzy się to ze zbędną ozdobą. To zapewne zasługa chromowanych ozdób do 'bulwarowych' aut 4x4. Najlepiej byłoby zastąpić fabryczny najczęściej plastikowy zderzak metalowym, wykonanym solidnie, z solidnymi mocowaniami, osłoną na reflektory i oczywiście solidnymi zaczepami holowniczymi.
    Takie rozwiązanie ma tę zaletę, że pozostawiamy sobie oryginalny zderzak w garażu a przydaje nam się on w momencie sprzedaży auta. Jeśli natomiast nie chcemy zrezygnować z oryginalnego zderzaka to pozostaje nam wykonać solidny grill, który osłoni zarówno przód auta jak i sam zderzak i nie pozwoli go zniszczyć. Gdy podoba nam się zarówno oryginalny zderzak jak i cienkościenna chromowana rura, którą dostaliśmy z autem, to można zastosować tuż pod zderzakiem poprzeczną belkę z grubej rury, trwale przymocowaną do ramy, z dwoma zaczepami. Wtedy chromowane rurki osłonią nieco przód przed gałązkami, a poprzeczna belka osłoni spód zderzaka, da się pod nią podstawić hi-lifta, a za przyczepione do nie solidne zaczepy wyciągnąć auto. Jednak pozostawione oryginalne fragmenty zderzaka mogą w terenie prócz swojego ładnego wyglądu, więcej nam zniszczyć niż swoim ładnym wyglądem pomóc, często wykonane z bardzo słabych materiałów, nawet przy drobnym dotknięciu drzewa, zginając sie czy łamiąc mogą nam pogiąć maskę czy błotnik.

  6. Progi boczne.
    Oczywiście to nie aluminiowe wytłoczki czy chromowane rurki, te należy bezzwłocznie odkręcić. Może przydadzą się przy sprzedaży a do terenu potrzebne są solidne, z grubej rury i najlepiej zamocowane do ramy. Przede wszystkim muszą spełnić dwie funkcje. Wytrzymać ciężar kilku osób i trudniejsza; wytrzymać podnoszenie boku auta hi-liftem. Poza tym jak pokazuje praktyka, jeśli postawimy auto w poprzek to próg może służyć jako punkt kotwiczny wyciągarki drugiego samochodu.

  7. Zderzak tylny i hak holowniczy.
    Oryginalny tylny zderzak również bardzo łatwo uszkodzić. Można nim przytrzeć, połamać, wygiąć go o wystające przeszkody (korzenie, kamienie itp.), dlatego należy z nim postąpić podobnie jak z przednim lub w ostateczności osłonić go od dołu poprzeczką haka holowniczego, który będzie nam spełniał w terenie rolę tylnego zaczepu. Najlepiej jednak odkręcić oryginalny i dorobić metalowy od razu zintegrowany z zaczepami czy hakiem holowniczym.

  8. Odpowiednie ubranie
    Buty - dobre wojskowe, często popularne glany - są wygodne i dobrze zapastowane są w miarę odporne na wodę, jednak już zmoczone długo schną. Bardzo często niezbędne okazują sie zwyczajne kalosze. Przy poważniejszych eskapadach doskonale sprawują się wędkarskie wodery, takie z szelkami, w zimowych warunkach polecam te wersji piankowej - do kupienia w każdym sklepie Go Sport czy Decathlonie.

  9. Latarka
    Tak dokładnie, latarka... Dobrze by miała sprawne baterie, każdy nawet najkrótszy wyjazd w teren może nieoczekiwanie się wydłużyć do późnych godzin nocnych, wtedy latarka okaże się bardzo przydatna. Najlepiej mieć tzw. czołówkę, czyli latarkę która można nosić na głowie, mając wolne ręce, wybór latarek na rynku jest bardzo duży, koszt rozsądnej latarki od około trzydziestu kilku złotych. Dobrze aby miała regulację siły świecenia.

  10. Bagażnik dachowy
    Powinien spełniać oczekiwania właściciela, najlepiej aby był jeszcze lekki - czyli aluminiowy. Jego kształt będzie zależał od tego co będzie na nim jeździć, do części bagażników dostępnych na rynku, ciężko zamontować namiot dachowy jeżeli są wyposażone w tzw. pełny reling.

  11. Apteczka

  12. Skrzynki

  13. Worek wodoszczelny

cdn...


(c) Krzysztof Zaczek 'Globo' & Maciek Chełmicki
Aktualności ze sklepu 4x4:

[2015-11-30]
Zostaliśmy oficjalnym dealerem ARB.
 
Z ogromną przyjemnością informujemy, że dołączyliśmy do zaszczytnego grona autoryzowanych i oficjalnych dealerów firmy ARB.


<< powrót
Dodaj do:


 
 



X